wtorek, 17 grudnia 2013

Nie pozwól, aby twoje marzenia zarosły chwastami



Ten cytat H. J. Browna dokładnie oddaje to, co chcę w tym poście ci powiedzieć. Może to się wydawać oczywiste i proste, jednak historie ludzi, którzy odkryli znaczenie tych słów i realizują swoje marzenia nie są wcale takie proste i oczywiste. Zazwyczaj takie zmiany dokonują się w obliczu poważnych problemów, frustracji, z którymi przychodzi się w życiu mierzyć. Życie w sposób niezgodny z pragnieniami, często jest próbą spełnienia oczekiwań rodziców, krewnych, wyuczoną bzdurą w postaci "nie dam rady", "co powiedzą inni", "trzeba stąpać po ziemi a nie bujać w obłokach" itp..
Tak więc w życiu to wcale takie proste nie jest. Przytoczę tu kilka historii moich przyjaciół i znajomych, którzy postanowili iść za głosem serca i zaczęli realizować swoje marzenia.
         Mężczyzna po trudnych przejściach w wieku ok. 30 lat zdecydował się zmienić swoje życie i zostać masażystą. Poza tym, że chciał to robić, nie miał jednak do tego formalnego przygotowania. Postanowił, że zdobędzie potrzebne kwalifikacje i zacznie pracę jako masażysta. Od lat już pracuje w zawodzie, jest wziętym masażystą, chętnie polecanym przez klientów. Jego życie stało się stabilne i pełne pasji. Naprawdę jest świetny, w tym, co robi. Przekonałem się o tym osobiście :)
         Kobieta, która przez lata wykonywała nie lubianą pracę w księgowości. Również przez lata była w niesatysfakcjonującym związku małżeńskim. W końcu zdecydowała się na zmianę, rozwiodła się z mężem, zwolniła z pracy i podjęła to, co pragnęła robić - została instruktorem jogi i od tej pory żyje z tej pasji i dalej rozwija się w tym kierunku. W jej życiu osobistym również zaszła zmiana-stworzyła nowy, satysfakcjonujący związek. 
        Znajome małżeństwo - przez lata mieszkali w mieście, pracowali na etatach, co nie przynosiło im satysfakcji życiowej. W końcu zdecydowali się kupić ziemie na wsi i założyli gospodarstwo agroturystyczne. Teraz robią to, co oboje kochają.
Ktoś, kiedyś powiedział, gdy zaczynamy robić to, co kochamy drzwi do sukcesu otwierają się same. Tego ci życzę. :) Na dzisiaj to tyle. Pozdrawiam. 







piątek, 13 grudnia 2013

Czy skuteczność w realizacji celów jest najważniejsza?


Skuteczność realizacji twoich celów zależy od zasad, którymi kierujesz się w życiu. Nawet najlepiej sformułowane cele, mocna motywacja, czy znajomość wielu technik i trików nie pozwolą odnieść ci pełnego sukcesu, jeśli nie będą oparte na uniwersalnych zasadach. Jeśli w swoich działaniach będziesz nieuczciwy, to twoja wiedza i umiejętności na nic się nie przydadzą, bo ludzie szybko to odkryją i będzie po sukcesie. Możesz się z tym nie zgodzić, ale do rzeczy. O jakie więc zasady chodzi? Nie chcę być tu orędownikiem jakiejkolwiek religii, bo to indywidualna sprawa każdego z nas. Natomiast chcę odnieść się do uniwersalnych zasad, które bywają nazywane naturalnym prawem, porządkiem służącym dobru społecznemu, które są aktualne wszędzie, bez względu na wyznanie, czy kulturę. Są to zasady, które powstały w wyniku doświadczeń różnych społeczeństw a utkane zostały poprzez ich niepowtarzalną historię. Wymienić możemy tu: uczciwość i szczerość, sprawiedliwość-wyrównanie, poszanowanie godności ludzkiej i wszelkiego życia, zasadę potencjału i wzrostu, opieki i służenia innym, doskonałości, jakości życia. Nie są to żadne wymyślone idee, czy zasady jakiejś określonej religii. Znaleźć je możemy w większości religii, czy trwałych systemów filozoficznych, społecznych i dla każdego są one oczywiste i zrozumiałe. Porównać je można do Drogowskazów na drodze naszego życia, wskazujących, jak żyć pełnią człowieczeństwa. Stanowią one fundament, na którym można budować swoje lepsze, pełne życie.

Zasady te nie domagają się przestrzegania, ale ich ignorowanie prowadzi do nieuchronnych konsekwencji w życiu, przed którymi nie da się uciec. Dlatego doskonalenie siebie z pominięciem tych zasad do niczego dobrego nie prowadzi, ani w rozwoju indywidualnym, ani w skali makro. Przykładem mogą tu być próby doskonalenia swojego ciała przez wielu młodych ludzi stosujących sterydy, próby "doskonalenia" przez ludzi sfery seksualnej np. różnymi suplementami diety, próby poprawiania skuteczności nauki, atrakcyjności życia środkami zmieniającymi nastrój itp. Te wszystkie sposoby "udoskonalania" siebie i swojego życia w zdecydowanej większości doprowadzają do osobistych dramatów tych, którzy próbują je wdrażać. W skali makro przykładem niech będzie pseudo naukowy nurt zwany eugeniką, który powstał na przełomie XIX i XX wieku w USA. Miał się on zajmować "ulepszaniem" gatunku ludzkiego. Najbardziej wynaturzonym przejawem tej pseudo nauki były nazistowskie Niemcy, ale eugenikę stosowano też w USA, Kanadzie, Szwecji, Norwegii, Danii, Szwajcarii, Polsce i in. Ten narcystyczny pęd do "doskonałości" doprowadził do pogwałcenia naturalnych praw, uniwersalnych zasad i przez to do ogromnych szkód moralnych i społecznych w skali całego świata. W obecnych czasach pojawia się podobna tendencja "ulepszania" człowieka, polegająca na wspomaganiu ciała i umysłu elektroniką oraz terapią genową. Wymienić tu można egzoszkielety pozwalające dźwigać bez większego wysiłku ogromne ciężary, modyfikacje białka NMDA w celu poprawy pamięci, zwiększanie poziomu enzymu PP1, co działa jak energetyczny dopalacz i inne chyba doskonałości. Rodzi się więc pytanie, do jakiego momentu doskonalenie ciała, umysłu jest rozwojem a kiedy występuje przeciw naturze ludzkiej i jej dobru? Według mnie jest to pytanie otwarte aktualne zarówno przy realizacji swojego indywidualnego planu rozwoju, jak i w kontekście nauk mających doskonalić nasze życie. Na dzisiaj to tyle i do następnego czytania. Cześć.




poniedziałek, 9 grudnia 2013

Skuteczność w osiąganiu celów


Skuteczna realizacja celów, to oczywiście umiejętne ich stawianie. Mają być zgodne z twoimi wartościami wewnętrznymi. Co to znaczy? Jak się do tego zabrać? Otóż zanim je sformułujesz zastanów się, jak wygląda obecne twoje życie. Przyjrzyj się poszczególnym jego obszarom a następnie zapisz, jaki jest poziom spełnienia w każdym z nich. Kiedy to zrobisz zastanów się i opisz, co w poszczególnych obszarach chcesz osiągnąć. Wówczas pojawią się ważne dla ciebie wartości i wtedy możesz zacząć formułować swoje cele. Samo wyodrębnienie obszarów twojego życia i sformułowanie dla nich kilku najważniejszych celów, jakie według ciebie powinieneś w nich osiągnąć, wyznaczy ci kierunek działań i zarysuje perspektywę dalszej pracy nad sobą. Co ważne, twoje cele mają być spójne z twoimi wartościami, sumieniem, oraz mają być korzystne dla innych ludzi. Następnie pozostaje podjąć zobowiązanie i je zrealizować. To tyle na dzisiaj i zapraszam do komentowania. Do kolejnego czytania wkrótce.

wtorek, 3 grudnia 2013

Jak zwiększyć swoją skuteczność w osiąganiu celów?


 W poprzednim poście mówiłem o zarządzaniu sobą w tu i teraz . Dziś chcę Ci powiedzieć na temat samej motywacji, jako o ważnym czynniku w osiąganiu celów. Dzięki motywacji możemy tworzyć plany rozpoczynać ich realizację, ale wysoka motywacja wcale nie gwarantuje zrealizowania tych planów. Wielu trenerów uważa, że wysoka motywacja = sukces. Na swoich warsztatach starają się maksymalnie "rozgrzać" uczestników, aby ci byli w stanie "lepiej" realizować swoje cele. Natomiast, co dzieje się później z tą wysoką motywacją. Ludzie po takich warsztatach ze zdwojoną chęcią zabierają się do pracy, podejmują wysiłki, aby zrealizować swoje cele i... zazwyczaj szybko taka motywacja się wyczerpuje. Taki sposób motywowania porównam do jazdy samochodem, którym ma się dojechać do określonego celu. Zanim wyruszymy w drogę trener instruuje nas, że mamy ostro wciskać gaz, wyobrażać sobie jak ostro pokonujemy zakręty, silnik mało nie wyskoczy nam spod maski - wszystko na jałowym biegu, adrenalina na maksa podgrzewa nam emocje... Wyobrażamy sobie, jak mkniemy do celu, jak pokonujemy drogę i po mistrzowsku osiągamy swój cel... Jeśli jeździsz samochodem, to pewnie zdarzyło ci się nieraz spotkać takich "mistrzów" kierownicy. Chciałbyś w taki sposób osiągać swoje cele? O wiele większe prawdopodobieństwo osiągnięcia trwałego celu da Ci spokojna i rozważna jazda. Po za tym to, co bardzo ważne, aby cele nie były w opozycji do twoich wartości. Jeszcze raz posłużę się tu przenośnią z samochodem. Ktoś, kto nie lubi jeździć samochodem będzie się bał ruchu ulicznego, będzie kiepskim kierowcą i będzie miał dużą trudność w dotarciu do celu.  Dlatego tak ważne jest wytyczenie celów zgodnych z twoim powołaniem, twoim wnętrzem. Wówczas sam fakt pokonywania zaplanowanej drogi będzie sprawiał przyjemność i będzie naturalną motywacją do osiągania celów. Motywacją, dla której źródłem będziesz Ty sam i twoje działanie. Będzie wówczas możliwe skupienie się na zarządzaniu sobą w tu i teraz, oraz rozważne, bezpieczne podążanie do celu. Jak pewnie zauważyłeś pojawiły się tu dwa opisy motywacji. Pierwszy rodzaj motywacji tzw. "gorący"- oparty jest na emocjach, na ich "temperaturze" w osiąganiu celów i szybko ulega wyczerpaniu. Drugi "chłodny"o wiele skuteczniejszy, oparty na wewnętrznych wartościach, rozwadze i konkretnym planie. Porównałbym go do motywacji maratończyka, który po uprzednich przygotowaniach umiejętnie rozkłada swoje siły podczas biegu.. Biegnąc koncentruje się na chwili obecnej a nie na tym ile jeszcze zostało mu do mety. W ten sposób jest w stanie zrealizować swój cel i ukończyć bieg. Wiem coś o tym. :) Tyle na dzisiaj,  pozdrawiam Cię i oczekuj na kolejny post.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Czy wiesz, że...


Większość specjalistów od rozwoju osobistego traktuje motywację, wytyczanie celów i ich realizację, jako główne czynniki sukcesu a jeśli coś się nie udaje to zalecają pracować nad wzmocnieniem motywacji? Natomiast jeśli jest to taka oczywista droga do sukcesu, to czemu większość ludzi nie jest w stanie w taki sposób budować swoich osiągnięć? Jak to się dzieje? Odpowiedzią są obserwacje ludzi, którzy planują coś ważnego, zaczynają realizację i nie osiągają celu. Tłumaczą to zazwyczaj spadkiem motywacji, trudnościami, innymi ważnymi sprawami. Jaki więc jest sposób, abyśmy łatwiej realizowali to, co sobie założymy? Czy w ogóle istnieją takie sposoby? Otóż okazuje się, że istnieją. Myślisz, że jest to praktykowanie tajnych technik "sekretu", czy może chodzenie po rozżarzonych węglach? Nic z tych rzeczy! Rozwiązanie znajduje się w sytuacji, w której starasz się realizować swoje cele. Tym sposobem jest przeniesienie uwagi z efektów, do których dążysz, na chwilę obecną - tu i teraz. Przestajesz skupiać się na efektach i zarządzać zadaniami do zrobienia, a zamiast tego koncentrujesz się na zarządzaniu sobą w chwili obecnej. Widzisz tę subtelną różnicę w dochodzeniu do sukcesu? Nie zrozum przez to, że nie masz tworzyć planów, bo one są ci potrzebne, pomagają porządkować życie i nie zbaczać z wyznaczonego kierunku. Chodzi tu o "drobną" różnicę a mianowicie o zarządzanie sobą w trakcie ich realizacji. Bardzo fajny materiał na ten temat prezentuje Damian Redmer - pasjonat rozwoju osobistego, opierając się w swoim nagraniu video na przeprowadzonych badaniach naukowych - zachęcam do obejrzenia. Taka postawa koncentrowania się na "tu i teraz" jest charakterystyczna dla kultury wschodu, jednak każdy może się uczyć takiej postawy i czerpać z niej korzyści. Na zakończenie wpisu jeszcze proste ćwiczenie do praktykowania "tu i teraz". Znajdź jakąś czynność, którą wykonujesz z obowiązku, bo niezbyt ją lubisz - może to być np. zmywanie naczyń. Za każdym razem, jak będziesz to robić, rób to koncentrując się na zarządzaniu sobą w tym momencie. Skup się na czynności zmywania, na odczuciach dotykowych, wizualnych, nie myśl o tym, co zrobisz, jak tylko skończysz zmywanie. Liczy się tylko samo mycie, tylko ten moment. Oczywiście jak masz zmywarkę, to pewnie ten pomysł odpada. :) Znajdź wtedy coś innego i po przećwiczeniu podziel się koniecznie, jak to ci się udało? Czy coś się zmieniło po zastosowaniu takiego podejścia?
 Na dziś to tyle.
Pozdrawiam cię serdecznie i do następnego wpisu, w którym opiszę, jak jeszcze wpływać na skuteczne osiąganie swoich zamierzeń.


niedziela, 1 grudnia 2013

Cześć.
Witam cię bardzo serdecznie na moim nowym blogu. Zamierzam na nim dzielić się z tobą konkretną, skuteczną wiedzą na temat rozwoju osobistego, rozwiązywania problemów, (mi in. radzenia sobie ze stresem) i budowania lepszego życia. Na tym blogu będą udostępniane artykułu, prezentacje i inne produkty informacyjne. Zapraszam cię do częstych odwiedzin na tej stronie.
Pierwszy artykuł już niebawem.